Zmienianko!

Nadchodzą zmiany i zmiany,nowe historie stary blog!!!

środa, 9 lipca 2014

Rozdział 38.

*Violetta*
Zobaczyłam Leona który czekał ma mnie na dole.Podbiegłam do niego i rzuciłam mu się na szyję.
-Violu,cieszę się ,że się cieszysz ale teraz zamknij oczy.-roześmiałam się.
-Ale po co?
-Violciu posłuchaj przewodnika Leosia.
-No dobrze,już.
Zamknęłam oczy i poczułam jak Leon zawiązuje mi je bandanką.
-Eee a to po co?
-To tajemnica.-Powiedział po czym delikatnie musnął moje usta.
-Oki.
Idziemy już dobre 20 min gdzie on mnie prowadzi?
Nagle poczułam jak tracę grunt pod nogami,niby było jeszcze te 30 stopni,no ale....Leon zdjął moją bandankę i wrzucił mnie do wody.
-Leon draniu zabiję cię!-krzyczałam zła.
-Kochanie złość piękności szkodzi.
-Taki pewny jesteś?
-No jasne.
Podeszłam do niego i dosłownie na niego wskoczyła spowodowało to,że Leoś wpadł do wody,a ja śmiejąc się zaczęłam uciekać.
-Nie ujdzie ci to na sucho!-usłyszałam jego krzyk.
Biegł za mną aż w końcu mnie złapał od tyłu i przewiesił przez plecy jak indyka na święta.
-Leon wariacie co ty robisz?!-krzyczałam.
Usłyszałam tylko jak się śmieje później wróciliśmy do hotelu gdzie założyliśmy normalne ubrania.Było już grubo po północy pamiętam ,że wypiliśmy 2 butelki wódki...potem przystąpiliśmy do akcji rozebraliśmy się i zaczęliśmy się całować po całym ciele to była nasza gra wstępna.Dalej Leon całował mnie po szyi ja na to wydawałam pomruki zadowolenia,jednak to ja przejęłam  inicjatywę bo przewróciłam go na łóżko i całowałam jego umięśniony tors,teraz to on schodził niżej i niżej...aż pozbył się mojej bielizny i bawił się moją muszelką,nie byłam mu dłużna to ja przejęłam prowadzenie i zrobiłam dokładnie to samo co on.Po udanej nocy poszliśmy spać
Obudziłam się o 8 rano,wstałam i założyłam mój różowy szlafrok po czym poszłam do toalety wziąć prysznic Leon jeszcze spał i słodko chrapał.Zdjełam szlafrok i weszłam do ciepłej kabiny prysznicowej po czym namydliłam moje ciało żelem o zapachu pierniczków.Mmm...to mój ulubiony zapach przypomina mi o świętach.Gdy wyszłam ubrałam się w to:
Zrobiłam delikatny makijaż i rozpuściłam włosy,wtedy wskoczyłam na łóżko obudzić Leona.Musnęłam go delikatnie w usta.On śmiesznie pomruczał po czym otworzył swoje śliczne oczka.
-Dzień dobry kochanie.-powiedział zaspanym głosem.
-Wstawaj to pójdziemy coś zjeść .
-Oki.-powiedział i pocałował mnie w policzek.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka kochani! dawno nie dawałam żadnych rozdziałów bo brak weny i czasu,to samo co na blogu leonettanewhistory.blogspot.com ale dzisiaj dodam tam także rozdział.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz