Zmienianko!

Nadchodzą zmiany i zmiany,nowe historie stary blog!!!

sobota, 7 maja 2016

Prolog *cukierki i szampan*

Widząc go w szkole zawsze się uśmiechałam,rozmawiając z nim czułam się zrozumiana.Gdy mnie przytulił by mnie pocieszyć byłam najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi.Całując go czułam słodycz,coś jak wanilia a jego skóra pachnie jak cukierki.Nigdy,mi nie powiedział ,że mnie kocha.Gdzieś tam w środku czekałam na ten moment,ale nie czułam ogromnej potrzeby by tak się stało.Przy nim życie nabiera kolorów,czasem powtarzam mu,że jest bardziej uzależniający od jakichkolwiek narkotyków nawet od heroiny.Pewnego tygodnia Maks zaczął bardzo dziwnie się zachowywać był jakby mocno zakręcony jak nigdy.Zwykle wyglądało to tak: to ja jestem szaloną optymistką która kocha cukierki i papierosy,on jest pięknym i twardym realistą kochającym alkohol.W sumie w tym samym tygodniu też się tak jakoś zmieniłam,byłam cicha jakby wiecznie czymś podpita.Koleżanki żartowały ,że Adrianna coś ćpała.Ja jednak nie zwracałam na to uwagi.Szłam boiskiem,było po lekcjach nagle coś mi mignęło.Tym czymś był Maks podszedł do mnie,złapał mnie za ramiona i patrzył mi w oczy.W końcu powiedział:
-Kocham cię,tak ciebie kocham.
Przytulił mnie tak mocno jak nigdy,z oczu zaczęły mi lecieć łzy.Nigdy nie kochałam kogoś tak mocno,w sumie to była pierwsza miłość na poważnie.Często porównuje naszą miłość do cukierków i szampana bo to tak trochę jest,jesteśmy przeciwieństwami to nas łączy.Można by pomyśleć,że skoro kocham słodycz i jestem słodziutka,jestem też dobra.A tu was zaskoczę,mam same zagrożenia,czasem wredna.I mało mądra mój chłopak jest moim przeciwieństwem.Gdy go przytulam mówi mi,że świat nie jest mnie wart.Uważam,że jego tak samo.
CUKIERKI I SZAMPAN