Zmienianko!

Nadchodzą zmiany i zmiany,nowe historie stary blog!!!

wtorek, 3 czerwca 2014

Rozdział 35.

Obudziłam się,i leniwie zerknęłam na wskazówki budzika wskazywały 10.Wstałam i przeciągnęłam się,ziewnęłam i poszłam się ubrać.Postanowiłam ,że założę to:
szybko zeszłam na dół z myślą,że zobaczę tam Leona jednak myliłam się.Podeszłam do lodówki i wyjęłam mój ulubiony jogurt.Po udanym posiłku,rozejrzałam się po mieszkaniu i ujrzałam tam 1 pudło i 1 pudełeczko.Zdziwiona podeszłam do nich i starannie je otworzyłam o to zawartość pudełek:



Zaskoczona tym uśmiechnęłam się do siebie promieniście,ta suknie jest piękna tak samo jak cała reszta! na dnie zobaczyłam jeszcze karteczkę na której napisane było:
Od Leoś<333
Kochanie,mam nadzieję,że podobają ci się prezenty? nie pośpieszyłem się ani trochę,bo jutro jest nasz ślub.Spokojnie załatwiłem już wszystko więc nie masz się czym martwić.Do domu wrócę gdzieś o 11.Chyba bardzo nie tęsknisz prawda?
                                                                                                              Kocham Leon<3
Byłam zszokowana jutro mam ślub! po 5 minutach analizowania wypowiedzi Leona szczęśliwa,pobiegłam do Fran.Wszystko jej opowiedziałam,jednak nie odwołałyśmy wypadu,zadecydowałyśmy piknik.Zadzwoniłam jeszcze do Lu,Cami i Naty.Najbardziej podekscytowana okazała się Ludmi,wybrałam,że Fran i Lu będą moimi druhnymi na ślubie.Mówią ,że mają już sukienki.Na całe szczęście Cami i Naty nie obraziły się.Jak najszybciej pobiegłam do domu,zobaczyłam tam Leona który pryzysypia na kanapie,wygląda tak słodko.Jednak poszłam do kuchni zrobić przekąski,zdecydowałam ,żeby Leon trochę sobie pospał.Gdy wszystko przygotowałam podeszłam do niego i zrobiłam mu malinkę na szyi.Zdezorientowany otworzył swoje powieki i znowu ukazały mi się jego cudowne paczadełka<3.Pocałowałam go namiętnie w usta i wtuliłam się w niego.
-Kochanie,czemu budzisz?-zapytał smutny.
-Idziemy na piknik,jest 13 a piknik o 13:30 więc ruchy!.-krzyknęłam szczęśliwa.
Wkońcu dotarliśmy z Leonem do parku,po pysznym jedzeniu..bo moim to logiczne ,że pysznym wszyscy oglądali park.Tylko ja usiadłam wygodnie na trawie i tak siedziałam gdy nagle podbiegł do mnie Leon cały w skowronkach.
-Hej skowronek co jest?-spytałam śmiejąc się.
-Będziemy grać,w piłkę nożną chodź!-krzyknął zadowolony.
-Ja średnio gram..-zaczęłam marudzić.
-Proszę...
-No nie wiem..
Nagle namiętnie mnie pocałował oddałam pocałunek,wziął mnie za ręce podczas pocałunku i już prawie wstawałam...
po udanym pocałunku oderwaliśmy się od siebie ,po czym ja wstałam podzieliliśmy się na 2 grupy.Dziewczyn i chłopaków.Najpierw wygrywali chłopaki,ja byłam na ataku tak samo jak Leon dziwnie,się czułam grając przeciwko sobie.Jednak dzięki mnie to dziewczyny wygrały w połowie,mieliśmy remis.Na koniec Leon prawie zabrał mi piłkę,ale ja byłam szybsza i celnie wbiłam ją do bramki.Nie dziwie się,że celnie bo wkońcu na bramce był Fede krzyczący:
-Liga Fede! Liga Fede!
Nagle po udanej grze Federico znowu zaczął to krzyczeć jednocześnie obejmująć chłopaków.Wkońcu chłopaki zaczęli to śpiewać razem.A co Lu na to? po ich zdaniu odkrzyknęła im!
-Liga Fede! Liga Fede!
-To śmierdziele,to śmierdziele!
Zwijałyśmy się ze śmiechu po trawie,później to my zaczęłyśmy krzyczeć to:
-Liga Lu! Liga Lu!
tak samo obejmowałyśmy się.Chłopacy byli oburzeni,bo nie mogli znaleźć odpowiedniego rymu.Udawali obrażonych.Jednak dzięki mojemu czarowi Leoś nie gniewał się.Gdy wróciliśmy do domu,zjedliśmy romantyczną kolacje a w łóżku zrobiliśmy to.Gdy zasypialiśmy ja jednocześnie zdyszana i podekscytowana powiedziałam:
-To już jutro,mój najważniejszy dzień na świecie.
Jednak przed zaśnięciem wszystko musiałam tłumaczyć sobie w myślach,okazało się ,że Leon zaprosił swoich rodziców przez komórkę.Ja natomiast zaprosiłam dziewczyny,a one chłopaków.Nie mogę się doczekać kiedy stanę sie panią Verdas.Tak jak odpoczątku planowałam spędzę z Leonem długie,szczęśliwe życie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Jak się podoba? spokojnie będzie tu jeszcze zamieszanie,hihi xD.W ogóle sory ,że ostatnio nie ma notek pod osami,lub rozdziałami ale nie chcę mi się zbytnio pisać notek xD tzn.czasem dodam! ogólnie chciałam wam powiedzieć ,że zamówiłam sobie 2 super książki to one: Alicja w krainie zombie, i szeptem.zamówiłam na empik.com bo u mnie w empiku ich nie ma-.-oki kończę;*
                                                                                                       Całuski od Moniki.