Zmienianko!

Nadchodzą zmiany i zmiany,nowe historie stary blog!!!

czwartek, 17 kwietnia 2014

Pozdrowionka !

Pozdrowionka dla mojej ukochanej i wiernej czytelniczki Ani Do<3 całuski!

Rozdział 15.

*Vilu* Bardzo cię cieszę,że wróciliśmy chociaż to głównie przeze mnie,jestem okropnie zła na siebie! jak mogłam z nim zerwać? ale to nic przecież i tak już do siebie wróciliśmy,myślałam tak przy kolacji z Leonem aż wkońcu mi przerwał. *Leon* -Vilu nad czym tak myślisz? -Nad tym,jak bardzo cię kocham i dlaczego z tobą zerwałam? -Dlatego ,że byłem idiotą. Podeszłem do Violi i ją pocałowałem tak bardzo tęskniłem,za jej delikatnymi ustami.
Violetta oddawała wszystkie pocałunki ona też bardzo tęskniła za swoim ukochanym.Po chwili byli już w sypialni,Leon zdejmował Violettcie bluzkę i stanik.Gdy Vilu była już całkiem naga to ona zajeła się Leonem zdjeła mu spodniei wszystko.*Vilu* do cholery! po co on zakładał tą bluzkę na guziki! W każdym razie to Violetta leżała na Leosiu zaczynała całować jego tors,schodziło coraz niżej i niżej aż wkońcu... to Leon był górą! całował jej piersi potem przeszedł na biodra i naaa saam dół gdy skończył z tym miejscem xD przeszedł na jej nogi.Violetta jednak wolała całować się w usta.Po chwili rozpentała się wojna języków to Violetta dominowała już wygrała gdy musili się oderwać to takie smutne brak powietrza zniszczył jej plany.Wrócili do tego samego jednak to Leon wygrywał,Violi to bardzo się podobało.Kochali się do 3 w nocy.Vilu usneła przytulona do torsu Leona. *Rano* *Vilu* obudziły mnie piękne promyki słońca.Lekko przetarłam oczy gdy przypomniało mi się co wczoraj robiłam z Leonem na samo wspomnienie uśmiechnęłam się do siebie.Leon jeszcze spał postanowiłam go nie budzić pocałowałam go lekko w policzek.Podeszłam do swojej szafy z ubraniami postanowiłam ubrać się w to:
później poszłam zrobić śniadanie tzn.naleśniki gdy je usmażyłam itd. postanowiłam obudzić Leona jest 10:30! musimy wracać do BA a on nawet nie nastawił budzika.POszłam do pokoju to co zobaczyłam bardzo mnie zaskoczyło Leon siedział ubrany i robił coś w telefonie.Usiadłam obok niego na kanapie po czym delikatnie musnełam jego usta. -Leon chodź na śniadanie.-wziełam go za ręke i zaczęłam ciągnąć jednak nie wyszło to dobrze bo przed kuchnią upadliśmy leżałam na Leonie.Zaczełam się śmiać,z resztą Leon też pocałowaliśmy się namiętnie,i dalej też się całowaliśmy.Wkońcu musiałam to przerwać musimy zdążyć na samolot. -Leon,nie teraz musimy się szykować. -Dobra,ale wynagrodzisz mi to w BA. -No nie wiem..-droczyłam się z nim -Ale ja wiem.-podszedł do mnie złapał mnie w biodrach,ja oplotłam ręce wokół jego szyi.Pocałowałam go lekko. -Leon chodź już. -Ale to nie moja wina! -Ale o co ci chodzi jaka wina? -Taka,że mnie pociągasz! -Hahahah chyba na odwrót. -Dobra idę zjeść śniadanie. -Ja też wkońcu ze mną kłótni nie wygrasz. *Po śniadaniu* Spakowaliśmy się i już byliśmy w samolocie.Usiedliśmy obok siebie.Leon zapomniał ,że tu są ludzie i zaczął mnie całować.Oddawałam każdy pocałunek aż wkońcu musiałam to przerwać -Leon uspokój się jesteśmy w samolocie. -Mi to nie przeszkadza. -Jesteś za bardzo napalony.-zaśmiałam się. -Przecież to lubisz. -Ja? niby kiedy? -Wczoraj w nocy. -Możliwe ,że lubie ale mogę też nie lubić. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ I jak się podoba rozdział 15? dodajcie komka! chcę wiedzieć ,że ktoś czyta tą beznadzieje.Wolicie,żeby Vilu była w ciąży, czy żeby Leon musiał wyjechać na pare dni do Los Angeles, a Violka zanim tak tęskniła ,że się upiła? dobra nie rozpisuje sie,ale chyba zrobię to 2;) na ciążę jeszcze zawcześnie:)

Może wrócę?

Może i wrócę..dlaczego chcę wrócić? 2 komentarze mnie podparły na duchu<3 zamierzam więc wrócić i prowadzić 2 blogi z Leonetty xD tylko chciałabym zmienić szablon:) cieszycie się?