Zmienianko!

Nadchodzą zmiany i zmiany,nowe historie stary blog!!!

sobota, 22 marca 2014

Rozdział 7.

Rozdział 7.Lecimy do Miami. Rano wstałam bardzo podekscytowana dzisiaj lecimy do Miami! problem w tym,że jeszcze sie nie spakowaliśmy.Ubrałam się w tohttp://imworld.aufeminin.com/dossiers/D20130320/pastele-wiosna-2013-100913_L.jpg i szybko zaczełam sie pakować.Leon jak to mój ukochany śpioszek słodko spał. Po spakowaniu była gdzieś 9 rano,poszłam zrobić śniadanie. Po zrobieniu śniadania Leon jeszcze spał! była już 11:00 troche sie przestraszyłam on nigdy nie spał do tej godziny! postanowiłam to sprawdzić. Dyskretnie do niego podeszłam..spał jak zabity usiadłam na nim okrakiem sprawdziłam puls i przytuliłam sie do niego. -Hej kochanie.Vilu panicznie zeszła ze mnie i krzykneła -Hej! prawie zawału dostałam! do której wczoraj siedziałeś? -Do 12 w nocy. -A czemu do takiego późna?! -Byłem z chłopakami w klubie..mówie ci dziewczyny były super jedna z nich dała mi swój numer! -Ach tak?! podrywasz dziewczyny?! może zaraz pujde sie kochać z Diegiem?! Pa! dzwoń sobie do tego babsztyla! -Vilu ja żartowałem! -Trudno! widocznie twoje żarty są idiotyczne! mieszkaj sobie ze swoimi żartami! ja przeprowadzam sie do...Diega lub Thomasa! no bo wiesz są tacy seeexi! Leon pociągnął mnie za nadgarstek po czym wylądowałam na jego kolanach. -Nigdy więcej tak nie żartuj..nigdy bym cie nie zdradził za bardzo cie kocham! -Ja cb też kocham i pamiętaj o tym! Leon pocałował mnie najpierw chciałam sie oderwać no bo te sprawy! ale nie mogłam mu nie oddać pocałunków. Ich pocałunki stawały sie coraz brutalniejsze i namiętniejsze Leon zaciągnął ją na łóżko i zaczeli sie kochać ale ktoś im przerwał.. -Ej czy wy zawsze musicie sie tak migdalić?! może do wc chodzicie też razem i może kąpiece się razem coooo?! -Oczywiście ,że tak kąpiel z Vilu jest cudowna a ty jesteś zazdrosny bo Nati jest na cb zła! -Może i tak?! lepiej jedźmy Lecieliśmy ze 2 godziny ale widoki były cudne. Weszliśmy do recepcji. -Rezerwacja Verdasów. -Verdasów?więc zamierzasz się ze mną ożenić? -Pewnie a niby z kim?! jesteś moją ukochaną dziewczyną. -Kocham cie słodziaku. Weszliśmy do ogromnego apartamentu był cudowny! -Leon przeszedłeś samego siebie! ile tu sypialni! którą bierzemy? -Violu zależy w której sypialni zamierzasz sie ze mną całować! -Acha! wiadomo o co chodzi! więc bierzemy tą 3 sypialnie! i lepiej zacznijmy się szykować na impreze. -Ok! moja kochana. Po szykowaniu wpadliśmy na impreze...było to nad basenem! Najgorsze było to,że jakaś dziewczyna ciągle gapiła się na mojego chłopaka!!! Niestety przystąpiła do imprezy! -Hej gramy w prawda czy wyzwanie? -Ok kto zaczyna? Może francesca Najpierw spojrzałam się na tą dziewczyne piorunującym wzrokiem później na Leona a na koniec na francesce. -Ok daje wywzwanie Violi! ok więc musisz bardzo bardzo bardzooo! namiętnie pocałować Leona Usiadłam na nim okrakiem i zaczeliśmy sie całować nasze języki walczyły po chwili o dominacje...całowaliśmy sie tak dłuższą chwilę później spojrzałam na dziewczyne! gotowała się ze złości! i dobrze,niech wie ,że to mój chłopak! -Ok Fran teraz może Cami! -Ok więc..Maxi masz wyzwanie! musisz wypić z 5 drinków później wskoczyć do basenu! -Dzięki Cami wiedziałem,że mnie nie znosisz! Po akcji z Maxim ja i Leon postanowiliśmy wracać do hotelu trzymaliśmy się za ręce i całowaliśmy! ta dziewczyna znowu sie gotowała! no i o to mi chodziło! .. Da dam! rodział napisany! sorka ale nie miałam czasu:x serio ciągle klasówki konkursy itd. i nie miałam prawde mówiąc pomysłu ale da daaaam maaacie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz