Ziewnęłam strasznie chciało mi się spać,Leon chyba to zauważył,bo z pobłażeniem się na mnie spojrzał.
-Violu idź spać.
-Masz rację,muszę się wyspać.
Pocałował mnie w czoło i ruszył do domu mieszkał 10 min ode mnie więc nie miał daleko.
Miałam przedziwny sen.
Stałam sama w białej sukni w parku w liściach klonu.Widziałam Tomasa łapiącego mnie za ręke..próbowałam się wyrwać ale po 2 stronie zobaczyłam Leona z jakąś dziewczyną.Usłyszałam jeszcze tylko:
Próbujesz przed tym uciec? myślisz ,że ci się uda?
Szybko zerwałam się z łóżka złapałam szybki oddech i upadłam na pościel.Sprawdziłam która godzina.Dochodziła 11,najwyższa pora wstawać.Ruszyłam do szafy i wybrałam ten zestaw:
Uwielbiam tą sukienke,ale w Buenos Aires zawsze jest gorąco.Całe szczęście spadł dziś deszcz.Szczerze? nic mi się nie chce.Jedynie położyć się na kanapie i leżeć tam przez cały dzień.Wzięłam koc z szafy,i ruszyłam na dół.Położyłam się na kanapie i przykryłam.Zrobiłam sobie ciepłe kakałko i przez prawie cały dzień gniłam w łóżku.Po chwili zasnęłam.Nagle usłyszałam jak ktoś wchodzi do domu.Szybko zerwałam się na równe nogi i spojrzałam z lękiem w strone drzwi. Całe szczęście był to Leon.Głośno odetchnęłam z ulgą.
-Ale mnie wystraszyłeś.
-Jestem aż taki straszny?
-Nie ważne..
-Jesteś nie w sosie..no dobra ide do kuchni.
-Jak chcesz..mi się nic nie che.
Podszedł do mnie i namiętnie mnie pocałował.
-A teraz?
-No dobrze...chodźmy do tej kuchni.-odparłam szczęśliwa.
Takie zwykłe chwile a jednak takie piękne,tak bardzo go kocham.
Wymyślił,że będziemy robić spaghetti uwielbiam je!
Po godzinie kolacja była gotowa,zjadłam cały talerz i popiłam sokiem pomarańczowym.
-Ale mnie boli brzuch..-stwierdziłam ze z nie smaczoną miną.
-Chodźmy na góre.
Kiedy byłam w swoim pokoju z Leonem przebrałam się w piżamę i położyłam się na łóżku.
-O matko,co za dużo to nie zdrowo.
-No widzisz Vilu?
Uśmiechnął się do mnie i odkrył mój brzuch zaczął go masować.
Śmiałam się.
Nie pamiętam w której chwili,ale tak bardzo chciało mi się spać..nareszcie miałam piękne sny.. razem z Leonem.
~Monika.
Super że wróciłaś jesteś najlepsza pisz dalej proszę nigdy więcej takich długich przerw Monika super piszesz pozdrowienia i nie mogą się doczekać następnego rozdziału
OdpowiedzUsuńpisz dalej plissssssssssssssssssssssssssssssssss
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny rozdział czekam...
OdpowiedzUsuńczekam na next
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny rozdział plis oby szybko!!!!!!
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do LBA na moim blogu!!!!
OdpowiedzUsuńSzczegóły na:
http://leonetta-nicnasnierozdzieli.blogspot.com/2015/01/nominacja-do-lba.html
Dziękuje wszystkim jutro pojawi się następny rozdział:)
OdpowiedzUsuńto superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr nie mogę się doczekać
Usuń