Zmienianko!

Nadchodzą zmiany i zmiany,nowe historie stary blog!!!

sobota, 31 maja 2014

Rozdział 34.

-Leon to co idziemy?-spytałam.
-Tak chodźmy,skarbie.-odpowiedział.
Po 15 minutach byliśmy pod klubem,zobaczyłam pary których dawno nie widziałam,np.Fedemiłę,Naxi,Bromi,Marcescę.Weszliśmy do klubu i zaczeliśmy pić drinki,czyli coś co zwykle z Leonem robimy na imprezach.Po 20 drinkach skończyliśmy,weszliśmy na parkiet i zaczeliśmy erotycznie tańczyć,byłam totalnie pijana.Przerwał nam jakiś gość.
-Uu,lala skoro z nim tak dobrze ci idzie,to pewnie ze mną w łóżku byłabyś jeszcze lepsza.-powiedział uwodzicielska.
-Niestety ale ona ma narzeczonego.-powiedział zdenerwowany Leoś.
-Kogo?.spytał z ironią.
-Mnie idioto.
-Dlaczego jesteś z takim..czymś?-spytał speszony.
-To nie takie coś,tylko ja lalusiu,odwal się od Violetty bo ci ten uśmieszek z japy zerwę.-powiedział mój szatyn który był już wściekły.
-Jak chcesz kochanie,pujdę na inne sztuki.
-To idź daleko.-powiedziałam.
-Poszedł sobie,jesteś moja i tylko moja.-powiedział po czym namiętnie mnie pocałował,pogłębiałąm pocałunek lecz musieliśmy przerwać.Stykaliśmy się nosami i zaśmialiśmy się.
-Wiem to dobrze kochanie.-powiedziałam.
Tańczyliśmy jak szaleni,po godzinie usiedliśmy na kanapie,po chwili dosiadła się do nas jakaś blondi i zaczęła podrywać Leona.
-Dobrze,że przyszłam do tego klubu,wkońcu jest tu jakiś przystojniak.-powiedziała.
-Przepraszam ale on ma narzeczonę.-powiedziałam zła.
-Zamknij się brzydulo,a teraz może zgodzisz się na jakiś numerek?-spytała uwodzicielsko i pogłaskała Leona po policzku,zdjełam jej rękę i podeszłam do niej byłam na maxa,wkurzona.
-Numerki to on ma tylko ze mną i nie dotykaj mojego narzeczonego,ty dziwko!-krzyknełam zła.
-Coś ty powiedziała suko! odszczekaj to zaraz ci dam!.-krzyknęła.
Zaczęłyśmy się bić Leon próbował nas rozdzielić ale na marne,skończyło się to tak ,że ona uciekła z płaczem a ja triumfowałam.Byłam tak nawalona,że wyszłam z Leonem na ulicę gdzie mieszka pełno ludzi, i zaczełam śpiewać Happy.Leon obejmował mnie a ja śpiewałam i chodziłam po ulicy z butelką  wódki.Przerwaliśmy gdy usłyszałam samochód,zatrzymał się i wysiadł z niego policjant.Zauważył ,że jesteśmy pijani.
-Niestety,ale zabieram państwa na izbę wytrzeźwień.-powiedział.
-Jjasne..panie sędzio.-powiedziałam nieprzytomna.
-Chchodźmy napiję się jeszcze Marco.-powiedział Leon.
Wkońcu policjant władował nas do radiowozu gdzie my się całowaliśmy.Ja cały czas miałam 3/4 butelki z wódką,szybko wypiliśmy ją z Leośkiem i wyrzuciliśmy przez okno.Policjant wprowadził nas do szarego budynku,i wsadził do 1 celi.
-Ja jadę ,do domu wkońcu mam co robić.A wy macie być grzeczni zrozumiano?-spytał poważnie.
-Jja jestem bbardzo grzeczna pani nnaauczyciellu..-odpowiedziałam chwiejąc się.
Gdy ten koleś wyszedł z celi położyliśmy się na 1 osobowym łóżku i zaczeliśmy nocne i graszki.Rano obudziłam się z wielkim bólem głowy,leżąc na Leonie.
-Lleon..gdzie my jesteśmy?-spytałam.
-Chyba na izbie wytrzeźwień.-odpowiedział.
-Co my tu robimy?!-krzyknełam zszokowana.
-Nie wiem,po 20 drinkach film mi się urwał.
-Mi tak samo.-powiedziałam gładząc się po czole.
Nagle wszedł policjant do naszej celi.
-Dobrze możecie państwo jechać,wasz samochód jest na parkingu.
-Jasne.-odpowiedzieliśmy równocześnie.
Wkońcu pojechaliśmy do naszego domku ułożyłam się wygodnie na kanapie okryłam kocem i wziełąm tabletk na ból głowy.Leoś uczynił to samo.Włączyliśmy sobie komedię romantyczną i oglądaliśmy.Zrobiliśmy sobie przerwę gdy zadzwoniła do mnie Fran.
-Viola gdzie was w środku imprezy wywiało?-spytała.
-Izba wytrzeźwień..-powiedziałam zmęczona.
-Jej a ja myślałam ,że to Fedemiła wariuje kochając się na parkingu..
-Kończę kochana,bo oglądam z Leosiem film i mega boli mnie głowa.-powiedziałam po chwili.
-Jasne,tylko w weekend też robimy wypad.
-Pewnie,tylko błagam cię nie na imprezę.-westchnełam.
-No przecież wiem,okej ja kończę.
rozłączyła się,a ja wtuliłam się w Leosia i obejrzałam połowę filmu bo później zasnełam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Chyba długi nie? mam nadzieję,że jest w miarę ok.Ja już kończę,bo jest późno a mi się chce spać jak cholera xD.Pamiętaj CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
                                                                                               Całuski od Moniki.

1 komentarz: